Tym razem trafiłam na pastelową, kilkunastoletnią marynarkę oraz stary pasek, prawdopodobnie należący do mojego taty.
Jak się już domyślacie, skoro jest marynarka to muszą być jeansy:) Jednak tym razem postanowiłam dobrać do tego gradientowe trampki!
Rezultaty sesji:
Marynarka - Pabia (z szafy mamy)
Bluzka - Oysho %
Bluzka - Oysho %
Spodnie - Pull & Bear %
Buty - Diverse %
Pasek - z szafy taty
Torebka - Reserved %
Buty - Diverse %
Pasek - z szafy taty
Torebka - Reserved %
Zegarek - Claire's %
Biżuteria - Promod, Camaieu, Six %
Jedyne, po czym można poznać że marynarka jest wiekowa, to te wielkie, sterczące, gąbczaste ramiona ;) Dlatego zawsze wypruwam :)
OdpowiedzUsuńOdprułam, ale jak widać efekt i tak pozostał :)
UsuńTRAMPY FAJNE;)
OdpowiedzUsuńWWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
follow;)?
UsuńTak!:)
UsuńMasz fantastyczne włosy i cudowne naszyjniki. Zazdroszczę łupów;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dobrze Ci tak!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia marynarek z jeansami! Świetnie!
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę, zapraszam na rozdanie z Oasap:)
http://joannas-secret.blogspot.com.es/2013/05/giveawaysorteorozdanie-oasapcom.html
Pozdrawiam:*
Świetny pomysł - marynarka wymiata! No i do tego trampki - to strzał w 10!
OdpowiedzUsuńPozdr.
shoppanna
P.S. Obserwuję :)